Twój relaks w SPA, czyli jak dać odpocząć zmysłom
Zatrzymaj się i pozostaw za sobą wszystko to, co w tej chwili nie wspiera ciebie i twojego odpoczynku. Teraz jest twój czas na relaks i naładowanie baterii w domowym SPA. Przygotuj wszystkie swoje zmysły na doznania skierowane tylko na przyjemność, na ciebie i twoje potrzeby. Takiej sesji relaksacyjnej potrzebuje od czasu do czasu każdy z nas. Dlatego przygotowaliśmy kilka przepisów na to, jak stworzyć atmosferę SPA we własnej łazience.
Zmysł wzroku: zadbaj o przestrzeń. Jak zaaranżować łazienkę w stylu SPA?
Relaks wymaga odpowiedniego anturażu. Powiedzmy, że przygotowujemy scenę dla teatru zmysłów. Aby mogły się ukoić lub – przeciwnie – czucie zostało pobudzone do przyjemnego stanu, musimy zrobić przestrzeń dla powolnego self-care. Oznacza to, że nic nie powinno zaburzać myśli i odczuć, a nasza percepcja nie może podążać za czymś, co skutecznie odciągnie nas od odpoczynku. Podczas zmysłowej sesji SPA lepiej nie myśleć o niezrobionym lub nieposkładanym praniu, konieczności drobnych napraw czy dopasowaniu ręczników do reszty wyposażenia. Spokój – to on ma nam towarzyszyć. Jak go uzyskać, działając na pierwszy ze zmysłów, czyli wzrok?
-
Minimalizm, ład i harmonia
Relaks wymaga prostoty i ładu. Zanim więc przystąpimy do relaksacji, usuńmy wszystko, co w niej przeszkadza. Jeśli mamy przestrzeń na porządki, zróbmy je. Jeśli nie, postarajmy się o choćby chwilowe rozkoszowanie się minimalizmem. Zbierzmy niepotrzebne rzeczy do jednego pojemnika, który opróżnimy, kiedy nabierzemy energii do działania. Wymieńmy ręczniki na nowe i dobrze komponujące się z aranżacją i naszym aktualnym nastrojem. Ustawmy kosmetyki w pięknych opakowaniach lub przelejmy je do jednakowych, dekoracyjnych buteleczek z opisami.
-
Skupienie na detalu i różnorodności faktur
Jeśli dopiero aranżujemy łazienkę i chcemy uzyskać efekt SPA, zadbajmy o różnorodność faktur, które wprowadzają przytulny nastrój: matowe drewno i bambus, lekko odbijające światło płytki lub marmur, złote, srebrne lub miedziane dodatki, puszyste ręczniki i dywaniki. To wszystko skupi wzrok i pozwoli cieszyć się pięknem detalu. Zgromadźmy przedmioty, których oglądanie wywoła radość lub zadziała kojąco, np. dzięki efektowi dopasowania i harmonii czy ciekawego kontrastu faktur.
-
Idea self-care i fokus na potrzeby
Przy wyposażaniu łazienki typu SPA szczególnie zastanówmy się, jakie mamy potrzeby względem codziennej pielęgnacji i specjalnych sesji zabiegowych w domu. Może to być półka na kosmetyki w zasięgu ręki, malutka lodówka kosmetyczna na pielęgnację, którą trzeba przechowywać w specjalnych warunkach, miejsce na wyeksponowanie ulubionych ręczników czy odkładanie ubrań i pozostawienie szlafroka.
-
Chromoterapia i fototerapia – wykorzystaj moc koloru i światła
Kiedy już dbamy o zmysł wzroku, nie możemy pominąć chromo terapii i fototerapii, czyli metod wspomagania leczenia przy pomocy koloru i światła, mogących wprowadzać w odpowiedni nastrój: pobudzać lub wyciszać. Możemy wykorzystać elementy wyposażenia i dodatki, ale także nowoczesne funkcje wanien do hydromasażu, np. Hydrowell.
Zmysł węchu: aromaterapia podczas kąpieli w domowym SPA
Prawdziwym centrum każdego SPA jest wygodna wanna – królowa, która zazwyczaj rozsiada się na samym środku aranżacji, by cała uwaga była skupiona na niej. Zaprasza, przywołuje przyjemne skojarzenia chwil pełnych relaksu, kąpieli w ciepłej, otulającej wodzie i zmysłowych zapachach. Jeśli dopiero zastanawiasz się nad wyborem własnej królowej łazienki w stylu SPA, postaw na przestronną wannę wolnostojącą, np. Mobi Lena Pro o czystej, nowoczesnej linii, nieco bardziej zaokrągloną Mobi Tiza lub model Fjordd, który można ustawić również pod ścianą. O dopieszczenie wszystkich zmysłów zadba najlepiej wanna z hydromasażem, dzięki której wykonasz masaż, ale zadbasz też o zmysł węchu.
Wannę z hydromasażem można wykorzystać do przeprowadzenia seansu aromaterapii niczym z profesjonalnego salonu kosmetycznego zainspirowanego metodami Dalekiego Wschodu. Wystarczy odpowiedni dobór olejków eterycznych, aby odpowiedzieć na potrzeby nie tylko ciała, ale też umysłu i psychiki:
-
lawenda, melisa – mają moc kojącą, wyciszającą, zwłaszcza przed snem, kiedy ich zapach delikatnie kołysze zmysły i pozwala im odpocząć nawet po ciężkim, stresującym dniu. Warto zabrać ich aromat nawet do sypialni, ale w delikatniejszej od olejku wersji. Suszone kwiaty można zamknąć w materiałowym woreczku, by atmosfera relaksu naszego domowego SPA wiodła prosto do łóżka;
-
bergamotka, szałwia, róża – to strażniczki spokoju, które dbają o to, by opuścił nas stres. Pomagają w seansach rozluźniających oraz podczas praktyki medytacji skierowanej na układ nerwowy;
-
jaśmin, rumianek, kwiat pomarańczy – wprawiają w dobry nastrój, kiedy czujemy się przytłoczeni codziennością. Kojarzą się z wiosną (czasem odnowy) lub wakacjami, przywołując wspomnienie spacerów po parkach, łąkach lub egzotycznych ogrodach;
-
bazylia, jałowiec, rozmaryn – ich zapach poprawia koncentrację i skupienie, dlatego kąpiel z tego typu olejkami eterycznymi będzie odpowiednia, kiedy seans w domowym SPA ma przywrócić nam sprawność umysłu, np. podczas choroby lub w okresach przemęczenia i przepracowania;
-
sosna, tymianek, eukaliptus – idealne na sezon jesienno-zimowy i w okresach spadku odporności, ponieważ pomagają przy infekcjach i działają bakteriobójczo. Ich zapach przyniesie ulgę górnym drogom oddechowym;
Jeśli w twojej łazience nie ma miejsca na wannę, sesję aromaterapii możesz przeprowadzić również pod prysznicem, używając odpowiednich kosmetyków z dodatkiem naturalnych olejów pielęgnacyjnych i olejków eterycznych. Jeśli masz głębszy brodzik, możesz zakryć odpływ i kilka kropel pachnącego olejku dodać do ciepłej wody.
Zmysł dotyku: masaż i zabiegi pielęgnacyjne w domowym SPA
Po wyjściu z kąpieli, która doskonale przygotowuje całe ciało i skórę do przyjęcia składników aktywnych z dalszych zabiegów, możemy przystąpić do pielęgnacji, pobudzającej zmysł dotyku. Niech będzie on rozluźniający, łaskawy dla wszelkich skurczów mięśni czy miejsc wymagających odrobiny miłości. Pozostańmy w przestrzeni otwierającej nas na aromaty i doświadczenia, by przygotować pachnące domowe kosmetyki do masażu:
-
peeling cukrowy z cynamonem, kakao i kawą – potrzebna będzie szklanka mielonej kawy (lub fusów), 1 łyżeczka kakao, 2 łyżki cukru, 2-3 łyżki ulubionego oleju (może być nawet oliwa z oliwek), 1 łyżeczka cynamonu. Całość należy wymieszać, a następnie nałożyć na partie ciała wymagające ujędrnienia i złuszczenia (zwłaszcza, brzuch, uda, pośladki) i okrężnymi ruchami wykonać masaż. Najlepiej kierować się zgodnie z kierunkiem przepływu krwi i limfy, czyli ku górze;
-
cytrynowy peeling solny: do jego wykonania potrzebować będziemy sól (ok. 2-3 łyżki), olejek eteryczny z trawy cytrynowej (2 krople), sok z 1 cytryny, oliwę z oliwek lub olej ze słodkich migdałów (ok. 2 łyżki). Masaż przeprowadzamy jak w przypadku poprzedniego peelingu. Mieszanki z sola nie należy nakładać na skórę podrażnioną, po goleniu lub depilacji;
-
olejek do masażu ujędrniającego: wystarczy połączyć olej ze słodkich migdałów, olej z alg laminaria, olejek eteryczny z rozmarynu lub cynamonu. Składniki można kupić w sklepach z półproduktami kosmetycznymi;
-
relaksujący olejek do masażu: można go zrobić z bazy z oleju ze słodkich migdałów lub pestek winogron, kilku kropel olejku lawendowego lub różanego i witaminy E;
-
olejek do masażu po treningu: do bazy z oleju ze słodkich migdałów, z pestek winogron lub oliwy z oliwek należy dodać olejki eteryczne z tymianku i rozmarynu.
Po pielęgnacji całego ciała, możemy zadbać o potrzeby skóry twarzy. Należy pamiętać, że przed nałożeniem domowych lub drogeryjnych kosmetyków, musi być ona dokładnie oczyszczona. Najlepiej zrobić to etapowo: najpierw zmyć makijaż, następnie użyć żelu lub pianki do dogłębnego usuwania zanieczyszczeń. Dopiero wtedy można zrobić jedną z domowych receptur:
-
oczyszczająca algowa maseczka do twarzy i ciała: do jej wykonania potrzebować będziemy 1-2 łyżeczki alg zielonych w proszku, hydrolat z oczaru lub rozmarynu w proporcji umożliwiającej uzyskanie gęstej, ale łatwej do nałożenia konsystencji, 2-3 krople olejku z drzewa herbacianego lub lawendy.
-
jogurtowa maseczka odżywcza: można zrobić ją z produktów, które zazwyczaj znajdziemy w kuchni. W miseczce należy wymieszać 1 łyżkę gęstego jogurtu naturalnego, 1 łyżeczkę miodu, 1 łyżeczkę oliwy z oliwek, a następnie nałożyć na twarz na ok. 10-15 minut i spłukać letnią wodą;
-
kojąca maseczka owsiana: 3 łyżki płatków owsianych błyskawicznych zalewamy wrzątkiem i czekamy aż zmiękną. Możemy je jeszcze lekko rozetrzeć łyżką. Wystarczy nałożyć je na oczyszczoną twarz, ewentualnie dodać jeszcze 1 łyżeczkę miodu i mleko. Płatki owsiane będą też dobrym uzupełnieniem poprzedniej maseczki;
-
serum nawilżająco-ochronne: prosty kosmetyk można wykonać mieszając kwas hialuronowy (dostępny w sklepach z półproduktami do robienia domowych kosmetyków) z ulubionym olejkiem, np. z róży damasceńskiej, pestek malin, pestek śliwek itp. Mieszankę należy nałożyć na oczyszczoną skórę i pozostawić do wchłonięcia. Można stosować pod krem i pod makijaż;
Zmysł smaku i słuchu: drobne przyjemności podczas relaksacji. Self-care w domowym SPA
Zafascynowani zapachami i doznaniami, nie zapominajmy o kojeniu zmysłu słuchu. Odpowiednia muzyka potrafi działać cuda: wprawiać w pozytywny nastrój, uspokajać, wyciszać lub pobudzać do działania. Wybierzmy takie dźwięki, które przynoszą radość, jakich aktualnie potrzebujemy i będą dobrze współgrać z całą sesją w domowym SPA. Jeśli nie mamy na nią ochoty, dobrą alternatywą jest nagranie medytacji lub ćwiczeń oddechowych. Odpowiednio modulowany głos i techniki relaksacyjne mogą być doskonałym odkryciem na drodze w poszukiwaniu najlepszych sposobów odpoczynku w zaciszu własnego domu.
Nie zapominajmy również o smaku i drobnych przyjemnościach podczas naszego momentu self-care. W świecie kulinarnym jedzenie, które poprawia nastrój i przywołuje pozytywne wspomnienia, nazywane comfort food. Często są to pełne dania, potrawy z dzieciństwa lub smaki, którymi się nagradzamy. Warto znaleźć wśród nich drobiazgi, np. ulubione czekoladki, napary (różne rodzaje herbat, yerba mate, matcha, a może kakao lub gorąca czekolada?), mini przekąski, lampka szampana. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zabrać je ze sobą do domowego SPA i delektować się podczas kąpieli.