Maxfliz & Leaf Liturgy

_DSF4886-HDR (2) (1).jpg [431.67 KB]

 

Co oznacza  „LEAF LITURGY”? Kim jesteście? 

LEAF LITURGY to przewrotna nazwa, która odwołuje się do bardzo określonego świata herbaty. Pełnego zasad, z dość konserwatywnym wizerunkiem nawiązującym do kolonializmu, orientalizmu. Kiedy mówiliśmy, że planujemy zbudować markę herbat premium, często słyszeliśmy od rozmówców: „Wy byście mnie zabili, bo ja piję herbatę z cukrem”. Trochę czuliśmy się jak byśmy dotykali jakiejś świętości i stwierdziliśmy, że to idealny trop, którym warto podążyć. LEAF LITURGY jako profanum w świecie sacrum. U nas można pić super jakości herbatę z cukrem, miodem, cytryną czy sokiem malinowym. Można infuzować earl greyem gin. Można wsypać mniej lub więcej suszu. Nie ma zasad i nie ma… słoni, Big Bena i imbryków w kwiatki.  

 

„Kawę, czy herbatę” czyli ten wieczny dylemat, przed którym staje wielu. Czy od zawsze należeliście do teamu herbaciarze? 

My należymy do teamu dobrej jakości. Lubimy pić jasno wypalaną kawę z przelewu i ciemne ziarna z ekspresu. Do jedzenia pijemy zawsze herbatę. Grzesiek często zaczyna więc dzień na dwa kubki: w jednym kończy poranną kawę a na stole ma już śniadaniową herbatę. Antonina pije kawę w drugiej połowie dnia. Pomysł na markę herbat zrodził się właśnie z zazdrości o super złożony świat kawy. Gdzie są różne metody parzenia: ekspres, drip, chemex, areopress. Ziarna o różnych smakach i aromatach. Świat kawy w Polsce i nie tylko przez ostatnie 10 lat bardzo się zmienił i nasze nawyki również. Wprowadziliśmy jakość do naszych domów, biur i kawiarni. A herbata została gdzieś z boku. W tych torebkach ekspresówkach umoczonych w kubku przez 30 min. A świat herbaty jest równie złożony i niezwykły jak kawy, tylko musimy sięgnąć po dobre liście.  

 

Zrzut ekranu 2023-05-11 132418.png [4.90 MB]

 

Pomysł na  „Leaf Liturgy” zaczął kiełkować (tak jak piszecie) po powrocie z Waszej podróży po Sri Lance. Opowiedzcie trochę szerzej, w jaki sposób ten słynny Cejlon tak bardzo wpłynął na relację Wy i herbata?  

Na Sri Lance zobaczyliśmy na własne oczy jaki ten świat herbaty jest piękny i niezwykły. Piliśmy herbatę z każdego liścia z krzewu od najmłodszego po trochę starsze. Odkryliśmy, że słynny gorzki posmak w czarnej herbacie, to kwestia tylko i wyłącznie właśnie liści, że można wypić herbatę czarną, która jest pełna różnych smaków i aromatów. Nie tylko nie czuć w niej cierpkości, ale wyczuć można słodycz, nuty słodu, wędzenia, owoców. W Polsce pijemy bardzo mocne herbaty. Tak zostaliśmy nauczeni i nie ma w tym nic złego, ale warto spróbować bogactwa tego świata i odnaleźć swoją ulubioną odmianę.  

 

Czym jest rytuał przygotowywania/picia herbaty? Jak i czy jesteśmy w stanie sami się do niego przygotować we własnym domowym zaciszu?  

Nasz rytuał nie nawiązuje do wschodniej metody parzenia herbaty. Jest ona piękna i niezwykła. Bardzo ją cenimy. Jednak w naszym codziennym rytuale, do którego zachęcamy, nawiązujemy do tego by na chwilę się zatrzymać. Wziąć głęboki oddech i przy kubku dobrej herbaty pozwolić sobie na słynne już „tu i teraz”. Świetnie to uzupełniają piękne akcesoria, jak np. herbaciane drippery, w których liście mają wiele przestrzeni by się rozwinąć i możemy podglądać zmieniające się barwy naparów. Mało mamy takich momentów w czasie zabieganego dnia. Designerskie kubki czy szklanki również cieszą i dają dodatkową przyjemność. Najważniejsze jest jednak by ta poranna lub popołudniowa herbata dała nam pretekst, do tego, żeby na chwilę zwolnić. Niech będzie miłym momentem dla samego/samej siebie.   

 

Zrzut ekranu 2023-05-11 130504.png [2.81 MB]

 

Jak wygląda proces doboru rodzaju herbat w waszym asortymencie? Czym się kierujecie?  

Smak, jakość i pochodzenie z upraw ekologicznych. Zmiany klimatyczne mogą spowodować, że na przestrzeni kilkunastu lat herbata czy kawa będą napojami bardzo luksusowymi, a ich dostępność zostanie mocno ograniczona. Paradoksalnie, kupując tanie herbaty nie tylko tracimy walory smakowe, ale w dłuższej perspektywie również pieniądze. Dbanie o ten ekologiczny aspekt jest dla nas ważne. LEAF LITURGY sprzedajemy w wielorazowych puszkach i oferujemy do nich kompostowalne opakowanie uzupełniające.  

W kontekście samej gamy herbat – przede wszystkim nie chcemy by ktokolwiek, kiedykolwiek poczuł się u nas jak w typowej herbaciarni, gdzie np. można dostać piętnaści wariantów Assamu. Bierzemy temat selekcji na siebie, by nasz gość nie musiał się zastanawiać, szukać informacji i rozszyfrowywać co oznacza co przy nazwie danego gatunku. To jest super przygoda, ale 80% Polaków pije herbatę codziennie. Nie każdy z nas musi mieć chęć poznawania tego świata, a może chcieć po prostu pić dobrą, jakościową herbatę. To nasze zadanie, by wyselekcjonować konkretne liście. Kierujemy się przede wszystkim smakiem, ale również zdaniem naszych przyjaciół. Zapraszamy do naszego domu gości, którzy interesują się herbatą i takich, którzy w ogóle nic o niej nie wiedzą. Tych co lubią ją pić i takich którzy otwarcie nazywają się „antyherbaciarzami”. Podajemy im nasze wybory i rozmawiamy. To są ciekawe spotkania, podczas których dużo przeciwników tego napoju, zakochało się w nim na nowo i regularnie zgłaszają się po kolejne paczki.  Staramy się też być regularnie na różnych targach, festiwalach i zawsze chętnie rozmawiamy z odwiedzającymi. To dla nich tworzymy tą markę, więc ich zdanie jest najważniejsze.   

 

W jakie niezbędniki do parzenia herbaty powinniśmy się zaopatrzyć w naszej kuchni, żeby przygotowywać ją dobrze?  

W czajnik z regulacją temperatury (choć to też możemy obejść), ulubiony kubek, filiżankę i w coś co pomoże nam oddzielić napar od fusów np. sitko, zaparzacz, dripper, torebka papierowa do parzenia herbaty. Nic więcej nie jest wymagane. W parzeniu herbaty najważniejsze jest by w odpowiednim czasie oddzielić liście od naparu. To, ile suszu wsypiemy, czy będziemy parzyć ją minutę czy trzy, czy dodamy cytrynę, cukier czy brandy, to wszystko zależy od nas. Tylko my sami wiemy jaka herbata jest dla nas dobra. Oczywiście staramy się podpowiadać, jakie „parametry” są optymalne, ale zachęcamy też do prób. Świetna jest np. The Sun Eternal parzona na zimno, przez kilka godzin w lodówce. To najlepszy napój na lato i przy okazji prawdziwy superfood.  

 

Zrzut ekranu 2023-05-11 132711.png [4.45 MB]

 

Należymy do jednych z najbardziej „herbacianych” narodów, jednak niektórzy w dalszym ciągu nie traktują herbaty jako napoju o wyjątkowym znaczeniu- zgodzicie się ? Czy to podejście da się zmienić?  

Gdy byliśmy dziećmi w polskich domach królowała kawa typu zalewane fusy lub rozpuszczalna. Dziś coraz częściej spotykamy w domach ekspresy ciśnieniowe z milionem funkcji czy gadżety do alternatyw. Niekiedy w biurach można zaparzyć sobie kawę równie dobrą co w niejednej kawiarni speciality. Czas na taką samą rewolucję w świecie herbaty. Potrzeba tylko otwartości i chęci poznania, a tych akurat Polakom nie brakuje. Z LEAF LITURGY powoli pojawiamy się w najmodniejszych kawiarniach, szkolimy baristów i opowiadamy jak fajnie serwować herbatę gościom, tak, żeby włączyć w ich w prosty rytuał parzenia i wnieść wartość dodaną do zwykłej niezwykłej filiżanki. Drążymy w skale przyzwyczajeń i nie robimy tego sami, na rynku już trochę się w tym kierunku dzieje. Jak zwykle Skandynawia i Berlin są krok przed nami, ale konsekwentnie staramy się ich gonić.  

 

Czy herbata dobrze sprawdza się w modnym foodpairingu? 

Herbata może być świetnym wyborem w modnym foodpairingu. Może śmiało zastąpić w tym wina, jako bezalkoholowa wersja. Ma ona wiele odmian i smaków, które można sparować z różnymi rodzajami potraw. Na przykład, CHILD OF THE HAIRY MOUNTAIN idealnie uzupełni popołudniowy deser. THE EVENTIDE SPIRIT to klasyczny wybór do sushi. THE GARDEN MOTHER jest świetna do śniadania. Aktualnie też dużo eksperymentujemy w łączeniu alkoholi z herbatą. Właśnie opracowujemy z zaprzyjaźnionym barem listę drinków w oparciu o nasze herbaty.  

 

Zrzut ekranu 2023-05-11 132608.png [2.93 MB]

 

Z całą pewnością jesteście niekonwencjonalni w swoim przekazie, wręcz śmiało można Was nazwać buntownikami w herbacianym świecie:  

 

„Nie jesteśmy jednak herbacianymi purystami, którzy będą promować ograniczenia i konserwatywne podejście.” 

 

„Herbata jest sexy! Kojarzysz te landszafty z plantacji, brytyjskie flagi i słodkie zdjęcia filiżanek? Zapomnij o nich! Napój, który towarzyszy nam na co dzień musi być wyjątkowy. Najwyższa jakość, wyborna selekcja i wolność parzenia.” 

 

 

Skąd wziął się pomysł na kreowanie swojej marki właśnie w taki a nie inny sposób?  

Bo sami lubimy i bardzo szanujemy swoją wolność. Ktoś kiedyś przy nas powiedział, że nie można pić wina w szklance. Od tamtego dnia bardzo lubimy właśnie tak pić wino. My tak chyba po prostu mamy. Zawsze pod prąd. Gdzie indziej zauważamy smak i jakość. Nie w zasadach i nakazach, a właśnie w pełnej wolności. I do takiego świata chcemy zabrać naszych Leafowych Przyjaciół.   

 

Obie Nasze marki w swojej ofercie dążą do wyjątkowości, najwyższej jakości, aby nadać codzienności szczypty tego co najlepsze-jak zanurzenie się w swoim ulubionym fotelu, popijając filiżankę najlepszej jakości Earl Greya- Czy zgodzicie się z tym? Herbata i wnętrza- czym jest to połączenie z punktu widzenia Leaf Liturgy? 

Ulubiony fotel, ukochany kubek, piękne otoczenie i pyszna herbata = jakościowy czas dla siebie. To dla nas kwintesencja luksusu. By w całym tym codziennym szaleństwie mieć swoją przystań, w której dobrze się czujemy i w której możemy naładować baterie.  

 

Zrzut ekranu 2023-05-11 133029.png [3.05 MB]

 

Jakie jest tak właściwie Wasze wnętrze? Macie swój wyjątkowy styl i formę przekazu, ale czy LEAF LITURGY ma swój odpowiednik we wnętrzu? (Czy jest to nowoczesność/ boho, a może rustykalność?)

Eklektyzm! A co innego mogliśmy powiedzieć J Lubimy zabawę formą i puszczanie oka. W naszym domu antyki stoją obok nowoczesnych mebli. Czasami parzymy herbatę w dripperze hario, który wygląda jak urządzenie laboratoryjne i podjemy napar w ceramice z Bolesławca. Dla tego na naszych opakowaniach znajdziecie portret młodej damy z XVII wieku w różowej kominiarce. Przecież jesteśmy profanum!  

 

Czy według Was herbaciany świat może być designerski?  

Mamy ogromną nadzieję, że LEAF LITURGY jest żywym tego przykładem. Prace nad oprawą graficzną, konceptem, trwały ponad rok. Bardzo chcieliśmy by nasza marka była jakościowa, ale i piękna. Chcieliśmy stworzyć takie puszki, które będą wpisywały się w piękne wnętrza i je idealnie uzupełniały. Mamy nadzieję, że nam się to udało.  

  

Zrzut ekranu 2023-05-11 135950.png [3.65 MB]

 

Na sam koniec, ważne pytanie: 

Czym jest prawdziwy smak herbaty? Jaka herbata jest najlepsza?  

Najlepsza herbata to ta, która Ci smakuje. Zaparzona tak jak lubisz najbardziej. My pokazujemy Ci możliwości, staramy się ułatwić jakościowy wybór i zachęcamy do odkrywania. Ale finalny ruch należy tylko i wyłącznie do Ciebie. Ciesz się swoją chwilą, zasługujesz na to.